niedziela, 19 października 2014

72. Pozdrowienia z weekendu ;D

Hej! :D

Widzicie radość emanującą z mojego powitania? To przyjrzyjcie się bliżej ^^


Wciąż nie? Krótkowzroczność.


Pyszna ta jajecznica dzisiaj, idealnie pikantna :3


Hmm, Smutną Baśń wysłałem w poniedziałek, chyba nic się nie działo od tego czasu do dziś. To w sumie nie wiem, po co ten post, daję znać, że żyję. Bądźcie zdrowi! ;)





Ojej... a jednak. Przecież spotkałem się wczoraj z SZ ^.^


Cały tydzień poprawiał mi humor, aż do sobotniego apogeum :D


Rano zaczął i rano skończył zajęcia, a ja przyszedłem... też rano. I poszliśmy do herbaciarni, sielanka. 

Problem w tym, że była zamknięta, bo nie sprawdziłem godzin otwarcia xD Więc poszliśmy nad jezioro, gdzie na nieszczęście był jakiś bieg, znaczy się dużo za dużo ludzi :p także obeszliśmy jedynie pół jeziora dookoła. I to, razem z herbaciarnią wybiło mnie z rytmu, dlatego chodziliśmy po centrum, parku, centrum i parku, tak w kółko xD

Sorry, nic w tym dla was ciekawego :P Byliśmy w dwóch bibliotekach, by wypożyczyć jego lekturę. Na ulicy dostaliśmy jabłka od jakichś wolontariuszy, a że nie miałem gdzie trzymać swojego, dałem SZ na przechowanie. Już nigdy więcej go nie ujrzałem ;_; Znaczy się jabłka. W sumie, na chwilę obecną, SZ też ;p


I... szczerze, tak właśnie, na niczym, zleciały trzy godziny, następnie, gdy sprawdziliśmy autobus dla SZ, wyszło, że pozostaje jeszcze cała godzina :D Spędziliśmy większość na dużej sofie bez znaczenia.


Ale nic nie miało wtedy znaczenia. Wybraliśmy się do parku, ponownie, na ostatnie dwa okrążenia xD


A podczas drugiego tak się dziwnie złożyło, że zapragnąłem podziękować SZ za... całe umilanie mi czasu od wtorku. Zatrzymałem się nagle. Nie bardzo wiedziałem, jak zacząć, ale podziękowałem. I... to wszystko? Nie całkiem. Objąłem go ^.^ Pierwszy raz przytuliłem takiego, hm... unikatowego chłopaka, zestresował się, biedny :3


Chyba na tym najprzyjemniej zakończyć ten pościk, dobranoc ;)


// Lepszy S w garści niż komentarze na innym blogu xD

2 komentarze:

  1. Twoje Postscriptum oczywiście uruchomiło mój zmysł Szerloka i wiem co masz na myśli ;)

    PS. Powiedz koledze, że ma literówkę w tytule :) No i przyjrzyj się - CZYTA! Zna literaturę!

    OdpowiedzUsuń